Na pewno  każdy kiedyś widział przyczepione do dolnej części blaszki liścia dębowego kulki. Kulki przypominające zabarwieniem małe jabłuszka- czasem zupełnie zielone czasem cieniowane czerwono- zielone, czasem całkiem czerwone.
Czym więc są czerwono- zielone kulki na liściach dębu?
Kulki te są wytworem owada, larwy pasożytującej na dębie. Owad ten to GALASÓWKA DĘBIANKA.

Galasówka dębianka:

Nazywana też „Jagodnica dębianka” (Cynips quercus-folii)jest to błonkówka, Dorosłe osobniki mają długość ok. 4 mm. Galasówka ma złożony cykl życiowy. W kulistych galasach rozwijają się samice, które albo jeszcze jesienią albo po przezimowaniu wewnątrz galasa, na wiosnę, składają niezapłodnione jaja do szczytowych pączków dębów. Tu tworzą się niewielkie wyrośla, z których na przełomie maja i czerwca wychodzą samice i samce. Po zapłodnieniu samice składają jaja na spodniej stronie liści dębu i tu właśnie tworzą się galasy, w których rozwijają się samice. Tym sposobem cykl się zamyka.
 Jak już wiemy wewnątrz galasa znajduje się larwa, larwa ta wydziela substancję chemiczną, stymulującą liść dębu do dostarczania substancji odżywczych do galasa. Oprócz funkcji pokarmowej galas spełnia jeszcze dwie funkcje:
chroni larwę przed wzrokiem drapieżników, które nie kłopoczą się i nie rozpruwają galasa aby znaleźć w środku maleńką larwę,
w związku z tym, że larwa zimuje w galasie, spełnia on też funkcję termoizolacyjną, niepozwala larwie zamarznąć w zimie.
 
Na wiosnę na zbrązowiałych, leżących na ziemi liściach możemy zobaczyć również zbrązowiałe, pomarszczone i wyschnięte galasy. Galasy te już nie są domem owada, można dostrzec na nich mała, ciemna dziurkę, przez którą dorosła galasówka dębianka opuściła swój dziecinny pokój.

Galasy czasami wyglądają bardzo pięknie i do głowy nie przychodzi, że to siedziba wykorzystującego piękne dęby pasożyta.

W latach ciepłych i wilgotnych, gdy dąb może pobierać z gleby dużo wody i fotosynteza dzięki dużej ilości światła słonecznego zachodzi bardzo szybko galasy są prawdziwą plagą na liściach dębu.