To było wydarzenie bezprecedensowe jak do tej pory. Podczas mojej ostatniej wizyty w Manchesterze nie mogłem odpuścić sobie jakże spektakularnego widowiska, które było organizowane w pobliskim barze w okolicach stadionu Old Trafford. W majowy, weekendowy wieczór zjechali się bowiem najznamienitsi i najbardziej utytułowani w swoim fachu i rzemiośle barmani, którzy święcą triumfy na wielu światowych imprezach barmańskich. Fakt niecodzienności takiego wielkiego wydarzenia sprawił, że nie mogłem odmówić Thomasowi udania się na wieczorną imprezę do pubu. Pokazy barmańskie, jakich byliśmy świadkami stały na najwyższym możliwym poziomie. Trudno nawet opisać słowami czego doznaliśmy. Bajeczna paleta i szeroki wachlarz zaprezentowanych umiejętności barmańskich wołał o najwyższe wyrazy uznania i szacunku. Pokazy pirotechniczne, przeplecione wymyślnymi akrobatycznymi pokazami sztuki barmańskiej na dobre zagnieździły się w mojej świadomości. Muszę szczerze oddać, że nigdy nie przeżyłem czegoś równie wyjątkowego.

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.