Prawie miesiąc temu zrobiłem 2 budki lęgowe dla Sikor (Tutaj instrukcja), jedną z nich od razu powiesiłem na Kaszubach a druga czekała w Łodzi na nadejście wiosny.
Od kilku dni nie pada śnieg, w nocy nie było mrozu i wczoraj postanowiłem powiesić budkę.
Powiesiłem ją na starej jabłoni- tej samej, na której zainstalowane są kule tłuszczowe i słoninki, tuż przed balkonem.
Miejsce jest znane zarówno Bogatkom jak i Modraszkom, miałem więc nadzieję, że Sikory wykażą zainteresowanie skrzynką.
Już po 5 minutach od wejścia do mieszkania zobaczyłem samczyka Modraszki bardzo zainteresowanego sztuczną dziuplą – przeskakiwał z gałązki na gałązkę, oglądał skrzynkę z każdej strony, siadał na otworze wejściowym jednak do środka nie wszedł, za chwile przyleciała samiczka i także rozpoczęła oglądanie.