Prawie miesiąc temu zrobiłem 2 budki lęgowe dla Sikor (Tutaj instrukcja), jedną z nich od razu powiesiłem na Kaszubach a druga czekała w Łodzi na nadejście wiosny.

Od kilku dni nie pada śnieg, w nocy nie było mrozu i wczoraj postanowiłem powiesić budkę.

Powiesiłem ją na starej jabłoni- tej samej, na której zainstalowane są kule tłuszczowe i słoninki, tuż przed balkonem.

Miejsce jest znane zarówno Bogatkom jak i Modraszkom, miałem więc nadzieję, że Sikory wykażą zainteresowanie skrzynką.

Już po 5 minutach od wejścia do mieszkania zobaczyłem samczyka Modraszki bardzo zainteresowanego sztuczną dziuplą – przeskakiwał z gałązki na gałązkę, oglądał skrzynkę z każdej strony, siadał na otworze wejściowym jednak do środka nie wszedł, za chwile przyleciała samiczka i także rozpoczęła oglądanie.

 (SAMICZKA PRZED BUDKĄ LĘGOWĄ)
To co dzieje się dzisiaj przerosło moje najśmielsze oczekiwania- parka Sikor Modrych zaczęła wymaszczać sobie gniazdko w zrobionej przeze mnie budce lęgowej.
Samiec i Samiczka od rana śmiało wchodzą do budki, czasami pojedynczo, czasami razem.
 Zaczynają znosić odkopane spod śniegu źdźbła, patyczki, jakieś kłaczki i wióry.Z budki czasami dochodzą dźwięki kucia – wygląda na to, że Sikory poprawiają nieco moją robotę.
No to mamy już wiosnę! Teraz będzie coraz cieplej, życzmy więc sikorkom udanej budowy i licznego lęgu 🙂