Choć przez większą część swojego życia starałem się być osobą aktywną fizycznie, niestety minione lata nie należały do tych, gdzie spędzałem dużo czasu na wolnym powietrzu. Wydarzenia związane z narodzinami mojej córki oraz przebranżowienie się na inny zawód wraz ze zmianą miejsca zamieszkania wydatnie przyczyniły się do takiego stanu rzeczy. Teraz, gdy wszystko się uspokoiło znacząco, postanowiłem powrócić do dawnego, zdrowego, a co najważniejsze sportowo aktywnego trybu życia. Zdecydowałem się rozpocząć od wspinaczki na ściance oraz postanowiłem sobie zacząć uczęszczać na kurs przygotowujący do sprawnego i bezpiecznego poruszania się po ściance wspinaczkowej. Pamiętam, że na pierwszej lekcji dostałem cały harmonogram zajęć z rozpiską o planowanych szkoleniach i ćwiczeniach. W prezencie dostałem żywo ubarwione smycze reklamowe, które zawsze noszę przy sobie. Pozostały mi jeszcze dwie sesje kursu, które muszę przejść, aby profesjonalnie zacząć uprawiać wspinaczkę na ściance, która pozwoli mi odzyskać dawną formę.