Dzieci – nasze koszmary

Dzieci to nasz największy skarb i to prawda. Niemnie jednak są też naszym największym wyzwaniem, najdłuższą przyczyna stresów, a ich wychowanie najstraszniejszym ze wszystkich koszmarów. Dla tych co nie posiadają dzieci, to nic nie znaczy lub uśmiechają się nie wiedząc o co chodzi z tymi koszmarami, czy stresem. Osoby będące rodzicami dokładnie wiedzą o czym mowa. Posiadanie dziecka to wielka odpowiedzialność. Nie jest to zwierzątko, które wystarczy karmić, pogłaskać od czasu do czasu po głowie i nauczyć kilku sztuczek. Mały człowiek stanie się taki, jak go ukształtujemy i to my poniesiemy wszelkie konsekwencje porażki. Największe wyzwanie, to tak wychować młodego człowieka, aby był w stanie nie tylko odnaleźć się w wielkim złym świecie, ale aby posiadał fundamenty na których będzie mógł zbudować karierę, czy rodzinę. Najdłuższa przyczyna stresów, bo nigdy nie przestajemy się zamartwiać o nasze dziecko. Najpierw boimy się, czy sobie nie zrobi krzywdy próbując nowych rzeczy typu chodzenie, potem stresujemy się czy poradzi sobie w grupie przedszkola, szkoły. Gdy już się wydaje, że to koniec, martwimy się o jego pracę i dom, o zdrowie i o to czy jest szczęśliwy – niekończąca się opowieść. Przez te nasze cudowne koszmary nie śpimy po nocach, zamartwiamy się w czasie dnia i pewnie niszczymy swoje zdrowie, ale to nieważne, jeśli tylko nasza pociecha jest zadowolona.